Do tej pory nie wiem jak to się stało, ale udało mi się otrzymać pracę na stanowisku asystentki biura handlowego, chociaż w ogóle nie nastawiałam się na to, że to ja zostanę wybrana przez komisję rekrutacyjną. Większość kandydatów, którzy zgłosili się do rekrutacji miała wyższe wykształcenie, a ja jestem jedynie absolwentką technikum profilowanego, po którego skończeniu zdałam maturę. Moje doświadczenie zawodowe również nie przedstawia się zbyt pasjonująco, bo do momentu otrzymania propozycji zatrudnienia przepracowałam zaledwie pół roku w Call Center jak konsultant telefoniczny.
Obecnie jestem po pierwszym dniu pracy w charakterze asystentki i nadal nie mogę uwierzyć, że ta cała sprawa z rekrutacją i pracą nie jest tylko pięknym snem. Co chwila szczypię się w rękę i sprawdzam czy na pewno to rzeczywistość i udało mi się trafić do tak dużej i dobrze prosperującej firmy.
Pierwszy dzień w pracy był pełen wrażeń i emocji, asystent biura handlowego Tarnów. Udało mi się poznać większą część pracowników działu handlowego, chociaż nie wszystkie imiona pamiętam. Najbardziej w pamięć zapadła mi moja koordynatorka, pani Lucyna, która przez cały dzień uczyła mnie co, jak i gdzie. Wszyscy byli dla mnie bardzo mili, nikt nie patrzył na mnie z góry tylko dlatego, że jestem zwykłą asystentką. Mam nadzieję, że nie jest to typowe zagranie na „dzień dobry” dla nowego pracownika i kolejne dni będą równie miłe, jak ten dzisiejszy.