Rodzice przestrzegali mnie, że praca asystenta biura handlowego może mi się nie spodobać i może nie polegać na tym, na czym mi zależało. Na szczęście okazało się, że moje zadania nie polegają jedynie na parzeniu kawy i dostarczaniu pracownikom kanapek (chociaż to też robię), a w ich skład wchodzą również inne elementy, bardziej związane z firmą i z jej profilem gospodarczym.
Moim najważniejszym zadaniem w firmie jest praca z dokumentacją. Sporządzam ogólne raporty, porządkuję papiery i czuwam, by wszystko miało swoje miejsce. Od rana do popołudnia siedzę w nosie z komputerem lub w segregatorach. Od czasu do czasu zdarza mi się porozmawiać z jakimś klientem, ale głównie wtedy, gdy rozmowa dotyczy konkretnego dokumentu, do którego ja mam najszybszy dostęp, asystent biura handlowego Inowrocław.
To inni pracownicy działu handlowego zajmują się sprzedażą, obsługą klientów i przyjmowaniem ich skarg. Pomiędzy jednym dokumentem a drugim często zdarza mi się załatwiać jakieś sprawy swoich przełożonych. Biegam np. między jednym biurem a drugim, kopiuję dokumentację, zbieram informacje lub robię coś zupełnie innego.
Gdyby nie niska pensja to praca asystenta biura handlowego bardzo by mi odpowiadała. Awans związany będzie z podwyżką, ale też ze zmianą charakteru mojej pracy, na którą nie jestem przygotowany. Nie wiem czy rozmowy z klientami to coś, co chciałbym wykonywać.