Wśród pracowników biura handlowego, w którym pracuję jako asystentka biura handlowego Głogów, spotkać można wielu różnych ludzi, o różnych charakterach i sposobach zachowania. To ciekawe, że w miejscu, w którym wszyscy wykonują niemal te same czynności różnorodność osobowości jest tak duża. Ta różnorodność świadczy o tym, że nigdy nie można wybierać pracownika na podstawie kilku wytypowanych cech. Jak pokazuje moje doświadczenie, osoby o zupełnie różnych charakterach mogą osiągać podobne wyniki sprzedażowe i być bardzo dobrymi pracownikami.
Jako, że praca w sprzedaży wiąże się ze spotkaniami z klientami, od wszystkich pracowników biura kierownik wymaga odpowiedniego ubioru. Każdy przychodzi do pracy ubrany elegancko i schludnie. Nie dajcie się jednak zwieść, bo pod podobnymi przebraniami kryją się skrajnie różne osoby – jedne otwarte i wesołe, inne zamknięte w sobie i ponure. Z całego biura najbardziej lubię Dominika – jest wesoły, otwarty i zawsze powie coś śmiesznego. To taki typ czarusia, na którego trzeba uważać. Mimo swojej otwartości Dominik wcale nie jest najlepszym sprzedawcą. Wyprzedza go Gabryśka, której z kolei wcale nie lubię. Uważa się za lepszą od innych, często zachowuje jak księżniczka i mało z kim rozmawia. Mimo to klienci ją uwielbiają i to ona zawsze ma największą sprzedaż. Gdy awansuję z asystentki na sprzedawcę też będę musiała przyjąć jakąś taktykę rozmów z klientami. Ciekawe jak ja postrzegana będę przez innych ludzi.